Te wszystkie wyprawy, zwiedzania, kultury i ludzie – to fajna sprawa. Ale pamiętać trzeba, że nie dla samej przyjemności odwiedzamy te kraje. Nasza podróż przez świat to nieustanna walka z podstępnym przeciwnikiem, toczona w najcięższych warunkach klimatycznych, w ulewie i w burzy piaskowej, bez wsparcia hoteli ***** i bez możliwości wezwania Ubera. Rywalowi nie dajemy pardonu. Gdzie dwóch biegnie maraton, tam zawsze musi być jakiś zwycięzca!
Obecny wynik
Klasyczne maratony (asfalt)
Sławek 6 : 14 Michał
91h:19m:50s / 86h:31m:32s
Ultra, górskie, trail itd.
Sławek 4.5 : 1.5 Michał
38h:26m:47s / 40h:35m:36s
Starcie Gigantów to pojedynek pomiędzy dwoma zabójczo wytrenowanymi maratończykami. Nie zawsze podróżujemy razem, zdarza się, że kolejny kraj wpisujemy na naszą listę osobno, ale gdy już spotkamy się w jednym miejscu na jednym maratonie – to trociny lecą aż furkocze, a niewiasty mdleją obserwując naszą rywalizację!
Zasady są proste: w bezpośrednim starciu punkt zdobywa ten, kto pierwszy osiągnie metę. W jednym kraju można zdobyć tylko jeden punkt.
Hall of Fame – Sławek:
Hall of Fame – Michał: